Obiecałem artykuł o dowodach w zapisach historycznych na temat Domestic Discipline i dotrzymałem słowa
DD nie jest czymś nowym i unikalnym. Prawdopodobnie było
praktykowane już od czasów gdy Ewa i Adam zostali wyrzuceni z raju. Nie mam
jednak zamiaru oskarżać tutaj wszystkich kobiet za zerwanie zakazanego owocu,
bo nie ma to żadnego celu, nic nie wnosi. Zamierzam jednak się skupić na tym co
udokumentowane. Czyli na bardzo wczesnych źródłach potwierdzających
wykorzystywanie Domestic Discipline.
Na przykład w The Kalavala, starożytny fiński Poem
udokumentowań wytycznych dla oblubienic:
„Wtedy szukałem innych
środków
Stosowanych na niej
jako ostatnia deska ratunku.
Wyciąłem rózgę z lasu
- a ona mówi w pięknym
tonie.
Wyciąłem jałowiec, lub
wierzbę –
A ona nazwała mnie
bohaterem-kochankiem
Kiedy groziłem chłostą
–
Rzucała mi się na
szyje z pocałunkiem.”
Koran daje nam jeszcze wcześniejsze przykłady
wykorzystywania Domowej Dyscypliny w domu:
„Mężczyźni są
obrońcami i opiekunami kobiet, poprzez co mogą w imię Allaha więcej niż inni. I
dlatego wspierają je, ale z ich pomocą [kobiet]. Zatem sprawiedliwe kobiety są
posłuszne także tej straży, w przypadku gdy Allah nie mógłby ich obronić. Co do
tych kobiet, od których można obawiać się buntu, należy upominać je, odmawiać
im obecności w łożu oraz zbić je. Lecz jeśli powrócą do posłuszeństwa – należy
nie szukać już takich środków.”
(Koran 04:34)
Szanowany żydowski rabin i filozof Majmonides w kodeksie,
przedstawił jak zachęcić żonę do wykonywania obowiązków przez mężczyznę
narzuconych:
„Nawet poprzez
biczowanie rózgą.”
Domostroi, popularny w Rosji za czasów Iwana Groźnego jasno
określał jak mąż powinien postąpić z niesforną żoną, która się nie słucha, nie
czyni jak według niego powinna była czynić:
„Ale jeśli żona nie
żyje według tej nauki i nauczania, nie zrobi wszystkiego, co jest zalecane
tutaj, jeśli nie uczy sług swoich, wtedy mąż powinien karać żonę. Zbić ją gdy
są sam na sam, wybaczyć i napomnieć ją. Ale kiedy bije ją, niech nie robi tego
w złości, nie traci kontroli.
Mąż nigdy nie może kłócić
się z żoną, a żona musi żyć z mężem w miłości i czystości serca. Należy zdyscyplinować
sługi i dzieci w ten sam sposób. Ukarać ich według stopnia ich winy i ciężkości
ich czynu. Wymalować im pręgi, ale po ukaraniu – wybaczyć.”
W kolonii Pleymuth widzimy dowody na obecność Domowej
Dyscypliny w tym co zapisane w sprawach sądowych:
„Kobiety są karane w
domu”
Jeszcze w 1765 roku w komentarzach na temat prawa Anglii,
William Blackstone potwierdził, że stare prawo nie zabrania mężowi wymierzenia
żonie umiarkowanej kary, w celu by poddać korekcie jej zachowanie. Nawet
nowoczesne sądy (te istniejące w tamtejszych latach) zazwyczaj podtrzymywały
prawo męża do powstrzymania żony przed ekstremalnymi wybrykami.
Dopiero w 1800 roku… ale o tym już wspominałem w poprzednim
artykule, który znajdziecie tutaj.
Raczej słabe są te twoje przykłady, Kalavela to folklor, nie źródło prawa, nie znam całego tekstu ale na pierwszy rzut oka wydaje się że ten fragment może równie dobrze mieć charakter erotyczny, jeżeli masz w tytule christian to ani rabin ani koran nie tylko nie są autorytetami ale powinny być wręcz traktowane podejrzliwie, a Iwan Groźny zasłynął przede wszystkim z azjatyckiego okrucieństwa i jego obyczaje są obce kulturze europejskiej. Faktem jest że mniej więcej do XIX wieku systemy prawne większości państw przyznawały mężom prawo do bicia żon co było oczywiście sprzeczne z obiektywną etyką, ale czym innym prawo a czym innym praktyka. Obraz kobiety w historii i kulturze jest zróżnicowany, można znaleźć wiele przykładów posłuszeństwa, przykładów niezależności mniej ale wciąż sporo, odniesień do kar cielesnych właściwie się nie spotyka.
OdpowiedzUsuńAkurat ten artykuł był tylko o samym DD, o tym jak objawiało się w historii. Reszta będzie o CDD i zapewniam najmniej będzie o karach cielesnych, bo sam nie jestem ich zwolennikiem. Chodzi w takim związku o coś innego niż bicie.
Usuń